MENU
Powstający skwer Eleni. Artystka już jest na ławeczce.

Dodał: Krzysztof Bach° - Data: 2020-11-22 03:48:26 - Odsłon: 729
21 listopada 2020

Data: 2020:11:21 19:42:42   ISO: 1600   Ogniskowa: 18 mm   Aparat: NIKON CORPORATION NIKON D3500   Przysłona: f/3.5   Ekspozycja: 10/130 s  


Pomiędzy ul, Wolności a 3 Maja poniżej budynku Ośrodka Pomocy Społecznej a ul. Parkową w Bielawie powstaje skwer im. Eleni. W jego ramach zaplanowany został m.in. montaż ławeczki z postacią wokalistki, a na 2 ścianach przybudówki pobliskiego budynku wielorodzinnego (nr 110) powstał mural, także z wizerunkiem bielawskiej Gwiazdy.Obraz został wykonany przez warszawską pracownię artystyczną IDEAMO, specjalizującą się w wielkoformatowych malowidłach ściennych. Aby zabezpieczyć to dzieło przed aktami wandalizmu wykonano także: powłokę anty-grafitową, oświetlenie oraz monitoring. W najbliższych dniach zostanie oddana do użytkowania ławeczka, a jeszcze w tym roku wykonany zostanie muzyczny plac zabaw. Zadanie realizowane jest w ramach Bielawskiego Budżetu Obywatelskiego na 2020 r. /Krzysztof Bach - 2020/

  • /foto/9030/9030756m.jpg
    2020
  • /foto/9030/9030792m.jpg
    2020
  • /foto/9030/9030698m.jpg
    2020
  • /foto/9030/9030762m.jpg
    2020

Krzysztof Bach°

Poprzednie: Specjalny pociąg wakacyjny Strona Główna Następne: Budynek nr 110


Magdalena od nagłośnienia | 2020-11-23 11:15:50
Super, skwerek jest a ludzie nadal w dziurawych domach. A w następnym roku podwyżka biletów. A pomnik jest. To najważniejsze.
Krzysztof Bach | 2020-11-23 23:26:20 | edytowany: 2020-11-23 23:32:07
Jeszcze wywóz śmieci w Bielawie jest najdroższy niż u sąsiadów. Inne bolączki opisuje P. Bolesław , mieszkający w pobliżu tego miejsca. Ja jako mieszkaniec Dzierżoniowa, rodzinę jak przyjeżdża do mnie zawsze zabieram do Bielawy. Jezioro Bielawskie, Rynek, park przy Wojska Polskiego, pokonanie pieszo Góry Parkowej. Jak u nas był upał to mała wycieczka do lasu powyżej Leśnego Dworku, a ile wrażeń dawał wjazd pochylonym maluchem na Łysajkę, (teraz trzeba na piechotkę), którą wspominają do dzisiaj a zdjęcia zawsze oprawione ustawiają w widocznych miejscach u siebie. Atrakcji w Bielawie cały czas przybywa. Z racji swojej pracy często jestem w domach bielawian zawsze jak mamy czas to oglądamy widoki z okna, większość nie miała czas a i potrzeby żeby się przejść na pobliskie górki. Kończąc, nasze miasta się zmieniają i dziurawych domów ubywa.